Wywiad: Ścigasz swoje marzenia projektowe z Hilary Unger

Wywiad: Ścigasz swoje marzenia projektowe z Hilary Unger
Allen and Betty Harper
Zespół Autorów
Allen and Betty Harper
Rodzina Ze Złotymi Rękami
Ocena:
5

Kontynuujemy serię wywiadów dla osób zainteresowanych tym, jak działa umysł projektanta, a także dla wszystkich naszych młodych czytelników szukających mocnego nosiciela w tej fascynującej dziedzinie. Oto nas Hillary Unger z Perianth Interior Design:

  • Freshome: Co determinowało twoją pasję do projektowania? Opowiedz nam o chwili, w której zdecydowałeś, że to jest droga.
  • Hilary Unger: Moja pasja do projektowania zaczęła się w modzie. Zawsze podziwiałem moją ciotkę Fran za jej wspaniały zmysł koloru i styl. Częścią moich wspomnień z dzieciństwa są pokazy mody "ręcznikowej" z moimi siostrami i przyjaciółmi. Stworzylibyśmy tyle zany stylów z jednym arkuszem kąpieli, jak to tylko możliwe, gdy schylaliśmy się po naszym pasie startowym (mam na myśli podjazd!)! Ze względu na moją miłość do mody myślałem, że chcę pójść na merchandising mody. Z chwilą, gdy ukończyłem z tytułem Textiles, Merchandising i Design, to moment, w którym zdecydowałem się zostać projektantem wnętrz. Dosłownie odebrałem dyplom i zdałem sobie sprawę, że nie chcę w ogóle robić mody, ale projekt wnętrz. Zajęło mi to siedem lat, ale w tym momencie poszedłem do NYSID (New York School of Interior Design), ukończyłem mój drugi stopień i zacząłem pracować w świetnej firmie, aby zdobyć doświadczenie.

  • Freshome: Czy pamiętasz swój pierwszy projekt? Opisz to trochę, czy to jest Gizmo, w którym pracowałeś jako małe dziecko, czy coś, co zostało sprzedane na dużą skalę.
  • Hilary Unger: Mój pierwszy projekt to pokój dzienny moich rodziców. Wziąłem to jako zadanie w jednym z moich konkursowych zajęć projektowych. Muszę przeprowadzić wywiad z moimi rodzicami, przygotować dla nich prezentację i zgadnąć co? W rzeczywistości pozwolili mi zaimplementować dom dla nich! Wyszło świetnie i było jednym ze zdjęć mojego portfolio, które pomogło mi wylądować na moich pierwszych stanowiskach projektowych.
  • Freshome: Które pole projektowania najbardziej Cię interesuje? Czy twoje prace mają z tym coś wspólnego? (Prosimy o to, ponieważ niewielu projektantów robi to, czego naprawdę chcą)
  • Hilary Unger: Tak, naprawdę uwielbiam projekty mieszkaniowe i właśnie to robię. Lubię także projekty komercyjne (biura i hotele) i cieszę się, że będę mógł w przyszłości angażować się w tego typu projekty.

  • Freshome: Chronologicznie opisuj, przez co przechodzisz (czujesz i myśli) w drodze do pracy.
  • Hilary Unger: Brzmi to banalnie, ale prawie zawsze patrzę w niebo, gdy wychodzę z budynku, biorę głęboki oddech, ponieważ jestem wdzięczny za kolejny wspaniały dzień. Do pracy mam tylko 2 bloki, ale wciąż nie mogę się tam dostać wystarczająco szybko. W drodze do pracy zawsze zdaję sobie sprawę, że znowu zapomniałem o mojej butelce z wodą !!!

  • Freshome: Jaki jest najbardziej frustrujący aspekt twojej pracy jako projektanta? A najbardziej satysfakcjonujący?
  • Hilary Unger: Najbardziej frustrującym aspektem jest zbieranie pieniędzy. Najbardziej satysfakcjonujące jest to, że klienci przychodzą do mnie za każdym razem, gdy się ruszają, trzy i cztery razy! Poza tym uwielbiam otrzymywać e-maile, takie jak te, które otrzymałem na drugi dzień, mówiąc "zasłony wyglądają niesamowicie!" I "wszystko wygląda świetnie, dziękuję!"

  • Freshome: Jaka jest twoja ulubiona książka / czasopismo o designie? Co powiesz na swoją ulubioną stronę?
  • Hilary Unger: Myślę, że Atlas Shrugged Ayn Rand to moja ulubiona książka. To nie jest książka projektowa, ale myślę, że chodzi o wyobraźnię, która jest naprawdę tym, czym jest design. Mówi o silniku świata, inspiracji, wolności umysłu lub kontroli nad nim. Bez wolności umysłu żaden projekt nie istniałby wszystko. Naprawdę lubię ich wszystkich i nie mogę dostać wystarczającej ilości blogów. Niemal wprawiają mnie w zawroty głowy, ponieważ jest za dużo informacji. Muszę wziąć to w dawkach i po prostu sprawdzić dokładnie to, co mnie interesuje w tej chwili.

  • Freshome: co Cię inspiruje?
  • Hilary Unger: Muzyka (wierzcie lub nie, Top 40!) Słońce lub słoneczny dzień.

  • Freshome: Z twojego punktu widzenia projektujesz sztukę czy naukę?
  • Hilary Unger: To zdecydowanie sztuka. Jeśli jest to nauka, nie jest to nauka ścisła. Zawsze mówię, że zabiegi okienne są jak sztuka, a nie nauka ścisła. Kiedy planuję instalacje, mówię moim klientom, że ukończenie tego może zająć więcej niż jeden dzień, ponieważ nieuniknione są zmiany, aby były idealne. Jeśli coś nie jest idealne od razu, to nie jest błąd, tylko proces organiczny, aby działał z wszystkimi istniejącymi warunkami i nieoczekiwanymi efektami.
  • Freshome: Powiedz nam coś niezwykłego, co wydarzyło się w twoim przewoźniku.
  • Hilary Unger: Zorganizowałem popołudnie handlowców, aby spotkać się w mieszkaniu klientów, żeby zmierzyć i podać szacunki. Jeden z dostawców i klient rozmawiali i dowiedzieli się, że klient miał kiedyś dom na karaibskiej wyspie, z którego pochodzi ten sprzedawca. Okazało się, że rodzina sprzedawców na wyspie znała mojego klienta. To prawda, gdy ludzie mówią 6 stopni separacji!

  • Freshome: Załóżmy, że zgłosiłeś się do konkursu. Musisz wymyślić projekt pierwszego domu na Księżycu zbudowanego dla życia pozaziemskiego. Jak wyglądałby twój projekt?
  • Hilary Unger: To zabawne, że o to prosiłeś! Dosłownie rozmawiałem o tym z moim kuzynem, który studiuje inżynierię mechaniczną w WPI. Zajmuje się projektowaniem rakiet i rozmawialiśmy o życiu na Księżycu io tym, jak fajnie byłoby zaprojektować dom na Księżycu. Mówił, że ponieważ księżyc nie wiruje, połowa z niego jest trwale ciemna, a połowa jest na stałe w słońcu! Myślałem, że mój sprzedawca odcieni i konsultant oświetlenia zrobi to naprawdę dobrze !!!! Zaprojektowałbym dom z super mocnymi i grubymi szklanymi ścianami oraz wklęsłym szklanym sufitem / dachem, który jest jednym bezszwowym teleskopem, abyś mógł zobaczyć całą drogęna ziemię lub inne planety, jak na dużym ekranie. Szkło byłoby jednokierunkową prywatnością, więc nikt (nawet ludzie pozaziemscy) nie mogli widzieć z zewnątrz.
  • Freshome: Jeśli projekt byłby produktem, czym byłby i jak by to zaprojektować?
  • Hilary Unger: Jeśli projekt byłby produktem, byłby to magnetofon lub maszyna interpretująca umysły, ponieważ po prostu słuchałaby wymagań klienta, a następnie projekt byłby oparty na ich paremetrach. Musisz mieć punkt wyjścia, od którego do projektowania, a bez niego, niebo jest granicą. Projekt byłby prosty. Okrągłe pudełko ze światłami, które pokazują 1. Priorytety 2. Cele. 3. Oczekiwania i 4. Umiejętność tłumaczenia słów klienta na obrazy za pomocą ekranu dla obrazów.
  • Freshome: Gdybyś nie miał żadnych limitów (pieniędzy, zasobów), co byś stworzył?
  • Hilary Unger: Most do Londynu z mnóstwem zabawnych hoteli i miejsc po drodze!
  • Freshome: Udostępnij coś, co chciałbyś, aby świat wiedział o Tobie lub swoich pomysłach.
  • Hilary Unger: Że moi klienci są tymi, którzy dają mi pomysły, niezależnie od tego, czy o tym wiedzą, czy nie. Po prostu rozmawiając z nimi, mogę poczuć, jak przestrzeń powinna wyglądać lub być.

  • Freshome: Co sądzisz o naszej stronie?
  • Hilary Unger: Jest bardzo zorganizowany i uwielbiam projekty, które oferujesz. Format jest prosty, co sprawia, że ​​poruszanie się jest przyjemne. Chciałbym mieć oddzielną sekcję tylko do oświetlenia.
  • Freshome: Jaką radę masz dla młodych projektantów lub architektów czytających ten wywiad?
  • Hilary Unger: Zawsze słuchaj, co jest w środku i bądź wierny swojemu poczuciu, kim jesteś i jak chcesz tworzyć. Na świecie jest mnóstwo miejsca na więcej projektów. Nigdy nie wiadomo, kiedy zostanie wykonany następny wielki znak.